Wieszać każdy może to ponownie zbitek kilku historyjek spod pióra Andrzeja Pilipiuka, Jednak wszystkie te historyjki przytłoczone są jedną wielką, która opowiada o wielkiej wyprawie Jakuba, któremu towarzyszą w niej Semen i prawnuczek Jakuba - Piotruś. Historia przedstawia nam dwa odrębne wątki, które są powolutku razem splatane: Jeden z nich to wyprawa trójki bohaterów do Egiptu w celu zdjęcia klątwy z archeologów, którzy tam działają, a między innymi któregoś tam wnuczka, syna, praprawnuka, siostrzeńca.... w każdym razie jakiegoś członka rodziny Semena. Tak oto rozpoczyna się przygoda w podróży przez wiele państw, aż do samego Egiptu. Drugi, z kolei wątek (ten przez który wyobraźnia Pilipiuka splądrowała tą książkę) opowiada o trupach Lenina i Dzierżyńskiego, którzy przez mumifikacje trafili do egipskiego nieba i robią tam niezły rozpiździel... W efekcie ich komunistycznych działań trafiają na ziemie gdzie... mają misje (troszeczkę się zapędziłem).
Mimo, że jest to główne opowiadanie w tej książce, warto również skupić się na innym, krótszym, które zdecydowanie bardziej mi się podobało, mianowicie o historii o babie jadze... Był to jedyna pozytywna rzecz, która mnie spotkała w tej książce :(
Moja Ocena: 3/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz