poniedziałek, 16 grudnia 2013

Dom Hadesa

Po rocznym oczekiwaniu i po całkowitym zapomnieniu o co chodziło w Znaku Ateny moje chciwe ręce dostały Dom Hadesa, co prawda tylko go pożyczyłem od takiej jednej fanki Riordana ale zawsze coś.

Zacząłem tą książkę mocno i z przytupem, jednak w miarę czytania entuzjazm malał i wyszło, że zamiast w tydzień, przeczytałem ją w miesiąc! Biorąc pod uwagę, że jest to dzieło spod pióra Riordana, który jest moim drugim ulubionym pisarzem książek młodzieżowych to...                                                    bukering.wordpress.com



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz