piątek, 25 maja 2012

Harry Potter i Zakon Feniksa

Jeśli oglądaliście kiedyś jakiś film o Harrym Potterze, nie wiecie jaki, ale pamiętacie z niego jedne okropne babsko w wściekle różowych ubraniach, to znaczy, ze oglądaliście Zakon Feniksa, a ta babą był Wielki Inkwizytor, wcześniej nauczyciel obrony przed czarną magią - Dolores Umbridge. W tej książce po raz pierwszy znienawidziłem kogoś bardziej od Voldemorta, mam oczywiście namyśli wyżej opisaną panią w różowym. 


5 rok nauki w Hogwarcie przynosi wiele nowości, najwięcej jest ich w kadrze nauczycieli. No i oczywiście tajemniczy Zakon Feniksa, czyli tajne stowarzyszenie przeciw Voldemorcie. Bardzo ważną zmianą jest opanowanie Ministerstwa Magów przez Voldemorta. Hermiona w tym roku nie przypisała się wyjątkowo do historii szkoły, więc autorka wymyśliła jej alternatywne zadanie, mianowicie opiekę nad skrzatami domowymi.
W tym roku uczniowie zaliczają SUMy i w ogóle tylko się uczą, jako czytelnik skupiałem się na Zakonie, niż na całej reszcie. Co do punktu kulminacyjnego, skomentuje tylko jedno! W końcu porządna bitwa czarodziei, bitwy między Dumbledorem a Voldemortem są lepsze niż te między Harrym a Voldemortem. Przynajmniej na razie.

Tytuł: Harry Potter i Zakon Feniksa
Autor: J.K. Rowling
Wydawca: Media Rodzina
Data Premiery: 31.01.2004

Moja ocena: 9/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz