sobota, 20 października 2012

Malowany Człowiek: Księga I

Gdy brałem te książkę do ręki sądziłem że to kolejna prosta książka z rodzaju tych które czyta się do połowy, bo są za nudne by je czytać dalej, lecz gdy przeczytałem kilka rozdziałów, już wiedziałem, że to będzie jedna z lepszych książek dla mnie. Muszę uprzedzić jednak, że to jedna z wulgarnych lektur, lecz i tak zachęcam do czytania.

Możesz wyobrazić sobie świat, gdzie każdej nocy zjawiają się demony mogące zabić jednym machnięciem łapy cala twoja rodzinę i zniszczyć twój dom w jedna noc? Na szczęście nie musisz żyć w takim świecie, lecz nasi bohaterowie, przeciwnie. Złowrogie bestie powstają każdej nocy i znikają każdego ranka pozostawiając po sobie jedynie spustoszone wioski i wiele trupów. Obroną przed tymi stworzeniami są jedynie runy wynalezione wiele lat wcześniej. Niestety runy maja jedynie właściwości obronne, a runy atakujące zostały już dawno zapomniane. Z każdym rozdziałem książki poznajemy trzech bohaterów, którymi są: Arlen- nieustraszony chłopiec który sądzi że największym złem jest strach w sercach ludzi, Leesha- młoda zielarka, która nie może się pogodzić z okropną matką oraz Rojer- chłopiec wychowany przez minstrela. Razem z nim przetrwał noc podczas której wymordowana została wioska w której przebywali. Każdy z osobna podąża własnymi ścieżkami, lecz łączy ich upartość oraz wiara w lepsze życie. Co się stanie gdy spotkają się razem...to dopiero w II tomie.

Malowany człowiek. Księga 1

Plusy: Dobrze przedstawiony oraz ciekawy pomysł na zrobienie książki.   Książkę miło się czyta i jest wciągająca.

Minusy:  Można się jednak zgubić kto w którym rozdziale jest głównym bohaterem.

9/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz